Strażacy wykazują się też alternatywnymi pomysłami na akcje prewencyjne.

„Z Koszarawy prosta droga do poetyckiej sławy”: to byłaby – bardzo nieudolna oczywiście – próba naśladowania pewnego druha z OSP Koszarawa, który szybko i ciekawie zareagował na to, iż najwyraźniej rozpoczął się sezon wypalania traw. Strażacy w ostatnich dniach gasili tego typu pożary kilkukrotnie, między innymi w Bystrej Żywieckiej i w Węgierskiej Górce. W tym drugim przypadku sprawca został przyłapany na gorącym uczynku.
Druh z Koszarawy stwierdził najwyraźniej, mamy też nadzieję że z dobrym skutkiem, iż forma wierszowana bardziej zapadnie w pamięć i przestrzeże, niż coroczne apele. Pozwalamy sobie opublikować, gratulując pomysłowości.
Trawa w ogniu
Proszą was strażacy z Koszarawy
Nie wypalajcie na wiosnę trawy
Łatwo się pali na wszystkie strony
Zagrożone lasy i pobliskie domy
Pędzą płomienie gdy wiatr powieje
Wszystko co palne to ogniem zieje
Wiem co mówię bo trawy gasiłem
Oczy mnie piekły, dymem się krztusiłem
Nie jeden raz ze starszymi druhami
Walczyliśmy z płonącymi kępami
Osmoleni jak te diabły w piekle
Kąsani przez dym i płomienie wściekle
Bitwa wygrana, walimy się na ziemię
Trzeba się poderwać ożyły płomienie
Z małej iskierki krzak w płomieniu staje
Zmęczonym strażakom odpocząć nie daje
Prosimy Was pięknie my słudzy Floriana
Bez ognia trawa odrodzi się sama
Nie podpalajcie,cierpliwie czekajcie
Naturze i strażakom święty spokój dajcie.
Druh Kimla w imieniu OSP KOSZARAWA