Częste hasło? Drogie masło. Polak jednak potrafi - Beskidy News

Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Witaj,

Możesz zobaczyć informacje dotyczące tylko twojego powiatu, wybierając go z listy poniżej.

 

 

Wesprzyj nas na Patronite
patronite

 

 

Nie pokazuj więcej tego okna

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ten sekretny sposób na masło podawany jest z ust do ust. U niektórych wzbudza uśmiech ("Polak potrafi"), innych inspiruje do prób i poszukiwań. Znana w tradycjach m.in. naszego regionu metoda została uwspółcześniona i w kosmicznym tempie ogarnia cały kraj. A z półek sklepowych znika wysokoprocentowa śmietana. Z serii "Zrób to sam".

Drogie masło

 Idzie jak po maśle. Wszyscy znają takie powiedzenie. W tak łatwy sposób, jednocześnie zadziwiający, od wielu miesięcy windują się w górę ceny właśnie masła. I również tych kilka miesięcy temu eksperci zapowiadali, że drożeć będzie nadal. Jego wartość pieniężna doszła już do prawie że karykaturalnych relatywnie rozmiarów. „Gazeta Wyborcza” wyłowiła, że w „pewnej sieci marketów” kilogram masła kosztuje więcej, niż kilogram…. ośmiornicy. Przeciętny zjadacz chleba z masłem może się zatem poczuć jak persona z lepszego świata, biorąc pod uwagę, że zupełnie niedawno właśnie ośmiorniczki – według wielu polityków – były synonimem wystawności, albo wręcz rozpusty. Nie wiadomo tylko co myśleć o tym, że mowa tutaj o pewnym markecie na literę „B”, również przez polityka określanym kiedyś jako taki dla najuboższych.

Kolejne znane powiedzenie brzmi: „Polak potrafi”. Możliwe, że to hasło ma swój rodowód w poprzednim systemie gospodarczym, kiedy to nic oprócz octu w sklepach nie było i życie codzienne często uzależnione było od zmysłu praktyczności - zastosowania na przykład pończochy jako paska klinowego, o ile była pończocha oczywiście. Jaka rada byłaby wówczas na brak masła? Albo raczej, na zbyt drogie? Podobna jak obecnie. W najpopularniejszym serwisie sprzedażowo - aukcyjnym pojawiają się już oferty. Być może z rodowodem mniej w poprzedniej epoce gospodarczej, a bardziej w działaniach „drzewnych żywczanek”, sprzed wieków. Maślniczka drewniana na słoik, wykonana z popularnego u nas drewna bukowego. Przymocowujwe się ją słoika. Jak zapewnia sprzedawca: „Robienie masła w takiej maselnicy odbywa się w bardzo prosty sposób. Wlewamy do  środka śmietanę i ubijamy. Po kilkunastu minutach mamy własnej roboty świeże masło. Maselnica może służyć również jako ozdoba w kuchni, restauracji, karczmie,itp..”
A śmietana? Wysokoprocentowa do kupienia w tym samym markecie, na „B”, 42-procentowa z firmy "Piątnica" – w cenie od 3,25 zł.

Jak widać, warto pamiętać o tym, jak to drzewiej bywało. Ma to również praktyczny wymiar.

Udostępnij

9
+9
0
Reklama

Pobierz bezpłatną aplikację

Informacje z Twojego powiatu na wyciągnięcie ręki.

Google Play

Logo Beskidy News
Masz dla nas informacje? Newsy? Widziałeś lub słyszałeś coś ważnego? Chcesz, aby Twoją sprawą zajął się reporter? Daj nam znać. Dyżurujemy całą dobę, reagujemy od razu.

 

Imię i nazwisko (*)
Podaj imię i nazwisko
E-mail (*)
Podaj adres e-mail
Temat (*)
Podaj temat
Wiadomość (*)
Napisz wiadomość
Załącznik
Dodaj załącznik
(gif, jpeg, jpg, png, zip)
Captcha (*)
Rozwiąż captchę