W ostatnich miesiącach obserwujemy znaczny spadek bezrobocia, zarówno w Polsce, jak i analogicznie na Żywiecczyźnie - o poprawie sytuacji i spadku liczby bezrobotnych słychać już od dłuższego czasu. Postanowiliśmy zatem sprawdzić, jak sytuacja w tym względzie przedstawiała się tutaj w ciągu ostatnich lat. Jak kształtowały się i jakim zmianom podlegały odsetki zarejestrowanych osób, szukających pracy?
Od początku funkcjonowania w Polsce gospodarki wolnorynkowej zjawisko bezrobocia jest istotnym czynnikiem życia gospodarczego i przede wszystkim społecznego. Termin ten podlegał od początku rozmaitym analizom – jest swoistym barometrem sytuacji i nastrojów panujących w kraju. A u nas
- Sytuacja na Żywiecczyźnie jest gorsza niż średnia wojewódzka, ale podobnie jak w innych miastach śląskiego w ostatnich latach notowany jest systematyczny spadek zarejestrowanych bezrobotnych – informuje Arkadiusz Kaczor, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach.
Rok 2014
W styczniu 2014 roku w żywieckim Powiatowym Urzędzie Pracy zarejestrowanych było 8,85 tys. bezrobotnych. Dawało to wówczas poziom 16,6 %. Było to znacznie powyżej średniej wojewódzkiej, która wynosiła 11,7%. Luty przyniósł wzrost o pół punktu procentowego. Potem jednak bezrobocie zaczęło regularnie spadać aż do końca roku. I tak, w czerwcu wyniosło 14,1%, w sierpniu 13,4%. Ponowne, nieznaczne podniesienie odnotowano we wrześniu – 13,8%. Dalej było znów w dół, kończąc na stopie grudniowej 13,2%. Średni roczny poziom bezrobocia wyniósł 14%. Rok 2014 cechowała tendencja typowa również dla lat późniejszych. Regularny wzrost ilości zarejestrowanych bezrobotnych odnotowywano w styczniu, czasem również lutym. Tłumaczy się to między innymi przypadającym na te miesiące subsydiowaniem zatrudnienia przez urząd pracy, a więc dostępnością kursów, dotacji i tym podobnych narzędzi, wspierających samozatrudnianie i zatrudnienie. Regularnie też w tych latach trudno wyłowić popularny we wcześniejszych okresach efekt sezonowości prac, którego skutkiem był między innymi wyraźny wzrost bezrobocia w ostatnim kwartale roku. Wrzesień 2014 należy uznać za wyjątek, w którym to statystyki bezrobocia, przy małej skali zresztą, trudno uznać za wyraźny efekt końca sezonu letniego.
2015
Nowy rok 2015 nasz powiat rozpoczął z ilością 7006 zarejestrowanych bezrobotnych, zatem kolejnym styczniowym wzrostem. Dało to wówczas stopę bezrobocia na poziomie 13,7%. Ponownie była wyższa, choć już nie tak znacząco, od wojewódzkiej, oscylującej wokół 10%. Ten rok był kolejnym, kiedy liczba bezrobotnych sukcesywnie malała, nie zaznaczył się nawet wzrost wrześniowy. I tak, w czerwcu było to 12,3% przy 8,8% na tle województwa, odpowiednio w sierpniu 11,1% i 8,4% dla województwa. Rok zakończył się z liczbą zarejestrowanych 5428 osób, co stanowiło wówczas 10,4%. Średnią roczną stopę procentową stanowiła wielkość 12%.
2016
Kolejna zmiana w kalendarzu następuje z kolejnym rosnącym trendem. Rok 2016 zaczął się znów wzrostem względem grudnia. W styczniu zarejestrowanych było 5690 bezrobotnych, co stanowiło stopę bezrobocia na poziomie 10,8%. Wskaźnikiem dla województwa śląskiego było wtedy 8,5%. Tym razem o nieznacznym wzroście można było mówić w miesiącu marcu, kiedy to – w porównaniu z lutym - przybyło w naszym powiecie 150 osób bezrobotnych. Zmiana względem lutego jest nieznaczna - z 5680 na 5695. Potem było już tylko lepiej. Lipiec przyniósł zatem stopień bezrobocia 9,4%. Skalę województwa stanowiło wtedy 6,9%, a kraju 8,5%. Bezrobocie spadało nawet po wakacjach. Jak się ubiegły rok zakończył? W grudniu figurowało w urzędzie pracy 4514 bezrobotnych. Było to 8,7%, przy skali wojewódzkiej 6,6%. Średnia stopa bezrobocia w roku dla powiatu, to 9,7%.
2017
Rok bieżący jest kolejnym, w którym wiele się mówi o spadku bezrobocia. Na Żywiecczyźnie styczeń przyniósł tradycyjnie mały skok w górę, w porównaniu z grudniem. W pierwszym miesiącu roku tutejszy PUP odnotował liczbę 4687 zarejestrowanych bezrobotnych. Było to więc nieco ponad 170 osób więcej niż w grudniu. To też zmiana z 8,7% na 8,9%. O tyle samo wzrosło procentowo bezrobocie w całym województwie, a w Polsce ogółem nawet więcej, bo z 8,3% na 8,6%. Luty potwierdził natomiast obserwowaną od kilku lat tendencję spadkową. Liczba zarejestrowanych osób spadła względem stycznia o 50, a stopa procentowa o 0,1, czyli z 8,9% na 8,8%. Można w tym miejscu zaznaczyć, że średnie bezrobocie województwa pozostało bez zmian, natomiast krajowe spadło o tyle samo, czyli do 8,5%.
Jak jest w gminach?
Zjawisko bezrobocia w powiecie można też przeanalizować pod względem rozbicia na poszczególne gminy. Co wówczas można zaobserwować? Weźmy dane, które prezentują stany na rok 2015. Przypomnijmy, że w okresie tamtych dwunastu miesięcy średnia wysokość stopy bezrobocia to 12%, natomiast średnią ilość zarejestrowanych bezrobotnych w ciągu roku w powiecie stanowiło 6118 osób. Największe liczby zanotowała tutaj gmina Żywiec, którą zamieszkiwało wówczas 31815 osób, a w Powiatowym Urzędzie Pracy zarejestrowanych było 1130.
W liczącej sobie 4556 mieszkańców gminie Ujsoły odsetek bezrobotnych wyniósł 8,9%. Ślemień, jedna z najmniejszych gmin powiatu zamieszkiwana była przez 3524 osoby, a bezrobotnych zarejestrowanych, gotowych do podjęcia pracy było 147. W dużej gminie Rajcza, liczącej sobie 8988 mieszkańców, zarejestrowani niepracujący to w 2015 roku 495 osób. Milówka z kolei to nieco ponad 10 tys. mieszkańców i 289 bezrobotnych. Kolejną jednostką jest gmina Radziechowy – Wieprz. Tam z kolei bezrobotnych było 448 osób. W Łodygowicach na 8898 mieszkańców mieliśmy ich 382. Łękawica, zamieszkiwana przez 4454 osoby liczyła sobie 190 bezrobotnych. Lipowa, z 10474 mieszkańcami, to stopa bezrobocia niska w porównaniu z całością powiatu, bo 5,8%. Koszarawa z kolei to 2428 mieszkańców i 78 bezrobotnych. Stosunkowo ludna gmina Jeleśnia, którą zamieszkiwało 13401 osób, posiadała 448 zarejestrowanych niepracujących. W nieco ponad sześciotysięcznej gminie Gilowice było ich 193 osoby. Czernichów to 6798 mieszkańców i 225 bezrobotnych.
Jak jest w Bielsku-Białej?
Na sytuację mieszkańców powiatu żywieckiego względem zatrudnienia można spojrzeć także w szerszym nieco kontekście geograficznym i administracyjnym. Wielu z nas pracę znajduje, albo przynajmniej jej szuka - w sąsiednim dużym mieście, Bielsku-Białej. Jak tam kształtowało się omawiane zagadnienie na przestrzeni ostatnich ostatnich lat?
Wyodrębnić tutaj trzeba miasto Bielsko-Biała, które posiada osobne statystyki bezrobocia jako miasto na prawach powiatu, względem powiatu bielskiego, znacznie korzystniejsze. Rok 2014 Bielsko-Biała zaczynało ze stopą bezrobocia wynoszącą 6,4%. Wówczas było to 2,5 raza mniej niż w powiecie żywieckim oraz połowa z poziomu stopy wojewódzkiej i krajowej. O ile można mówić o nieznacznym wzroście w lutym, to dalej, przez cały dokładnie rok był już tylko spadek. Nie było natomiast skoku wrześniowego. Rok zakończył się w Bielsku-Białej ze stopniem procentowym 5,2 procent. Również styczeń 2015 to wzrost liczby zarejestrowanych, czyli 5,3%. Jednakowy poziom utrzymywał się przez kilka kolejnych miesięcy. Regularny spadek zaczął być widoczny w kwietniu, by na końcu roku wynieść 4,3%. Znów o 0,1% do 4,4% podskoczyło bezrobocie w Bielsku w styczniu 2016. Co ciekawe, podobny stały poziom utrzymał się do kwietnia, potem także zarejestrowano wyraźny progres. Na koniec roku bezrobocie wyniosło bardzo niewiele, bo 3,1%. Taka wielkość utrzymała się do lutego tego roku. W Bielsku-Białej widoczna jest więc także, zbieżna z Żywiecczyzną, tendencja ciągłej poprawy sytuacji bezrobotnych, bez czynnika sezonowości, a także podobny do Żywca procentowy spadek bezrobocia względem początku okresu tej analizy.
A jak jest w kraju?
Wgląd w statystyki krajowe nakazuje zakładać, że powiat żywiecki cechują podobne trendy zmian, co Polskę ogółem. Chodzi więc o regularny i ciągły spadek, na przestrzeni od 2014 roku, z lekkim wzrostami w miesiącach: styczniu i lutym. W pierwszym miesiącu 2014 roku stopa krajowego bezrobocia wynosiła 13,9%. Warto przypomnieć, że na Żywiecczyźnie było to wówczas 16,6%, a więc różnica była wyraźna i niestety poważna. Po regularnym comiesięcznym spadku średnia krajowa nieznacznie podniosła się w styczniu 2015 roku do poziomu 11,9%. W naszym regionie znów było to wówczas więcej, bo 13,6%, ale ten dystans już się trochę zmniejszył. Początek następnego roku to dla kraju średnia 10,2%, a dla powiatu żywieckiego 10,8%. Różnica zatem coraz mniejsza. Spójrzmy wreszcie na luty obecnego roku. Dla kraju to stopa bezrobocia 8,5%, natomiast dla naszego regionu 8,8%. Kolejny zatem raz można mówić o różnicy względem średniej krajowej mniejszej niż 1%, podczas gdy u początku analizowanego okresu było to trzy razy więcej.
Co z tego wynika?
Zaprezentowaliśmy powyżej liczby i stosunki procentowe, które oczywiście poddawać można przeróżnej optyce i wielorako analizować, wkładając w ciąg przyczynowo-skutkowy. To wskaźniki, oparte na całości populacji w wieku produkcyjnym i rejestracji osób bezrobotnych w urzędach pracy. Pokazują sytuację zatrudnienia, nie obrazując na przykład jakości ani trwałości pracy. Ujęte w skali kilku ostatnich lat, pokazują natomiast bardzo dobrze istniejące tendencje, trwałe i jednolite zresztą od 2014 roku. Co nam mówią i jakie można z nic wyciągnąć wnioski? Mniej i bardziej pozytywne, choć tych drugich wydaje się być więcej. Ewidentna jest poprawa sytuacji bezrobocia na Żywiecczyźnie na przestrzeni tych ponad trzech lat, można ją kreślić jako bardzo wyraźną. Niemniej wyraźnie też zmniejszył się w tym okresie dystans do średniej województwa śląskiego i średniej krajowej. Ten drugi można właściwie określić jako zniwelowany. Różnica niekorzystnych statystyk powiatu żywieckiego względem średniej całego województwa pozostaje jednak wciąż wyraźna.