Wraca temat smogu. Po części dlatego, że nadchodzi czas obowiązywania „uchwały antysmogowej” woj. śląskiego. Nadjadą też specjalni urzędnicy z Brukseli, by pomóc w tej mozolnej walce.

smog

W poniedziałek można było zapoznać się z dwoma wypowiedziami osób mających wpływ na nasz region. Przede wszystkim apel wystosowała osoba mająca największy wpływ na samo miasto Żywiec, burmistrz Antoni Szlagor. Przypomniał o zasadach działania mającego działać od 1 września rozporządzenia, którego główne wytyczne można znaleźć TUTAJ. Burmistrz odniósł się też do wątpliwości osób o najniższych dochodach:
„Zakaz spalania mułem i flotokoncentratami jest krokiem w dobrym kierunku, choć istnieje ryzyko jego nieskuteczności. Najlepszym rozwiązaniem byłby całkowity zakaz sprzedaży tych paliw. W sezonie grzewczym, patrole Straży Miejskiej, jak w latach poprzednich będą przeprowadzać kontrole palenisk. W przypadku podejrzenia spalania niedozwolonymi paliwami zostaną pobrane próbki do analizy chemicznej składu opału.  Przez cały czas prowadzony jest Program Ograniczenia Niskiej Emisji, który pozwolił już na wymianę ponad 1000 starych instalacji grzewczych. Miasto aktywnie włączyło się w akcję gazyfikacji dzielnic Sporysz, Kocurów, Koleby. Rozumiemy potrzeby osób o najmniejszych dochodach, dlatego też mogą one liczyć na wsparcie ze strony Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w zakupie opału.  W tym wypadku należy spełnić jednak kryterium dochodowe, które wynosi na osobę w rodzinie 514 zł netto, zaś na osobę samotną 634 zł netto.”

Władze wojewódzkie

Wojciech Saługa natomiast, marszałek województwa śląskiego, wystosował pismo na ręce prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA oraz prezesa zarządu Polskiej Grupy Górniczej sp. z o.o. – jako największych producentów materiałów palnych na rynku. Jest to apel o zaprzestanie sprzedaży mułów i flotokoncentratów na rynek paliw sektora komunalno-bytowego, gdyż aby walka z zanieczyszczeniem powietrza miała sens i szansę na efekt, musi być podjęta przez wszystkich graczy na rynku, bez żadnego wyjątku.

Goście zza granicy

W walce ze smogiem ma pomóc też Komisja Europejska i Bank Światowy. Ich eksperci mają przyjść w sukurs zarządowi województwa śląskiego w ramach projektu „Catching-up regions” . Jest to inicjatywa o charakterze badawczym i doradczym. W tych dniach eksperci Banku Światowego odwiedzą Śląskie. Wstępny plan zakłada wizytę w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego, w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach oraz w trzech wytypowanych miastach. Wstępnie zaproponowano Katowice, Częstochowę oraz Rybnik. Wcześniej, w czerwcu, byli w Warszawie. Zaprezentowano pełną analizę badanego problemu, czyli problemów z czystym powietrzem w Małopolskim i Śląskim. Jako jedno z niezbędnych do podjęcia działań wytypowano termomodernizację budynków jednorodzinnych. Ustalono, że w projekt muszą zaangażować się samorządy lokalne. Same założenia projektu muszą być dopasowane do realiów naszych gospodarstw domowych, przede wszystkim pod kątem możliwości finansowych. Tutaj akcentowano konieczność podjęcia konkretnych działań rynkowych. System dotacji nie jest zły, ale nie gwarantuje ciągłości działań przez lata – co w przypadku smogu jest wymagane. Podkreślono, że jakiekolwiek działania w tej mierze muszą być poprzedzone dogłębną analizą.

Udostępnij

1
-1
2