Wyłączono z użytkowania część Pałacu Habsburgów, w tym Salę Lustrzaną. Do wiadomych od dawna kłopotów z odpadającym gzymsem nad wejściem do pałacu doszły kolejne problemy techniczne.
O sprawie poinformowała „Żywiecka Kronika Beskidzka”. Powodem zamknięcia sali reprezentacyjnej jest opłakany stan pałacowej instalacji elektrycznej. Właścicielem Pałacu Habsburgów jest Starostwo Powiatowe w Żywcu, które jeszcze w październiku ubiegłego roku zleciło przegląd pałacowej elektryki. W jej wyniku ustalono że instalacja, głównie z uwagi na degradację izolacji, wymaga wymiany na nową. Wiązać się to będzie oczywiście z dużymi kosztami, gdyż sam projekt planowanego przedsięwzięcia może kosztować kilkanaście tysięcy złotych. Jako, że renowacja na razie przeciąga się w czasie, a według opinii ekspertów obecne użytkowanie elektryki może grozić pożarem, Starostwo zdecydowało się więc na wyłączenie z użytkowania tej części budynku. Trudno powiedzieć, jak długo potrwa taka sytuacja, gdyż na razie nie ma decyzji o przeznaczeniu pieniędzy na wymianę elektryki.
Po co był ten remont?
Wadliwość, o której mowa powyżej, dziwi o tyle, że kilka lat temu Pałac Habsburgów przechodził kompleksowy remont, na który wydano 14 mln zł. Tymczasem jeszcze w czerwcu pisaliśmy o odpadającym gzymsie z jego fasady, co można przeczytać TUTAJ. Ze Starostwa Powiatowego w Żywcu otrzymaliśmy wtedy następującą odpowiedź:
„Obecnie konieczność napraw elewacji i ponoszenia kosztów pozostaje w gestii zarządzającego majątkiem tj. Powiatu Żywieckiego. Zarząd Powiatu dołoży wszelkiej staranności, aby prace wykonane zostały w możliwie najszybszym terminie uwzględniając przepisy Prawo Zamówień Publicznych.”
Dziś miejsca, w których tynk odpadał, są zamalowane, bez uzupełniania ubytków, a w parterowych oknach pałacu nadal widnieją kartki o zagrożeniu wywoływanym przez odpadające fragmenty tynku. Trwałość projektu, który otrzymał dofinansowanie na remont pałacu, kończy się w 2019 roku.