Barania Góra (1220 m) z Żywiecczyzny - Beskidy News

Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Witaj,

Możesz zobaczyć informacje dotyczące tylko twojego powiatu, wybierając go z listy poniżej.

 

 

Wesprzyj nas na Patronite
patronite

 

 

Nie pokazuj więcej tego okna

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Barania Góra (1220 m n. p. m.) leży w Beskidzie Śląskim, na terenie miasta Wisła i w zasadzie z tamtym rejonem jest najczęściej kojarzona. Barania to kilka bardzo fajnych szlaków, zwłaszcza o tej porze roku.

Tytułowa barania

 Góra leży na granicy powiatów: cieszyńskiego i żywieckiego. Szlaki idące z Wisły często są bardzo mokre. Tamtędy biegną źródła królowej polskich rzek – Wisły. Baranią określa się jako jej punkt początkowy.

A szlaki z Żywiecczyzny? Najpierw przywołać można czerwony, od strony ze Zwardonia, długi, praktycznie 6 godzinny, należący do Głównego Szlaku Beskidzkiego. Na szczyt wychodzi się od strony południowej, po drodze mijając Koniaków. Szybko jednak wchodzi się nim w obszary powiatu cieszyńskiego. Skoro sama Barania Góra leży na granicy, zatem powiatem żywieckim do końca pójdziemy, idąc którymś z 3,5 – 3,5 godzinnych szlaków - niebieskim z Milówki, a czerwonym z Węgierskiej Górki. W grę wchodzi też całkiem wygodna opcja -  wędrówki a z Radziechów (ostatni przystanek MZK) niebieskim szlakiem, który dochodzi do czerwonego z Węgierskiej Górki. To trasa wygodna, ponieważ do Radziechów dojeżdża z Żywca autobus miejski linii nr 5.
Wszystkie te szlaki dostarczą należytych trudności pieszym mającym ochotę na trochę wysiłku. W ostatnich latach trochę zmienił się ich charakter. Nie jest to już – jak kiedyś – wędrówka pośród drzew iglastych. Drzewa te zdewastował kornik. Pójdziemy raczej czymś na podobieństwo połonin, pośród rudawych i rdzawych traw oraz siłą rzeczy pośród całkiem efektownych widoków - szczególnie teraz, gdy grają swoją grę dookoła kolory jesieni. Brak drzew miewa więc i pozytywne strony.
Jest jeszcze jedna ciekawostka. Idąc szlakami z Żywiecczyzny nie spotyka się wielu turystów. Tymczasem na samym szczycie można spotkać wręcz tłumy. Oczywiście szczególnie oblegana jest wieża widokowa. Jak od wieków, tak i teraz zdecydowana większość tych na szczycie, to osoby wychodzące na szlak z Wisły.

 

Udostępnij

4
+3
1
Reklama
Reklama
Fundacja Pomocy Dzieciom w Żywcu
Reklama

Pobierz bezpłatną aplikację

Informacje z Twojego powiatu na wyciągnięcie ręki.

Google Play

Logo Beskidy News
Masz dla nas informacje? Newsy? Widziałeś lub słyszałeś coś ważnego? Chcesz, aby Twoją sprawą zajął się reporter? Daj nam znać. Dyżurujemy całą dobę, reagujemy od razu.

 

Imię i nazwisko (*)
Podaj imię i nazwisko
E-mail (*)
Podaj adres e-mail
Temat (*)
Podaj temat
Wiadomość (*)
Napisz wiadomość
Załącznik
Dodaj załącznik
(gif, jpeg, jpg, png, zip)
Captcha (*)
Rozwiąż captchę