Biskup Tadeusz Pieronek, obecnie mieszkający w Krakowie, a pochodzący z Radziechów na Żywiecczyźnie, był wczoraj gościem programu "Kropka nad i" u Moniki Olejnik.

Ostro krytykował m.in. polski Kościół. "To prywatne zdanie biskupa" – od słów hierarchy odciął się dziś Episkopat.
Wczoraj na antenie TVN bp Pieronek stanowczo precyzował swoje opinie, którymi już wcześniej sie dzielił, m.in. kilka miesięcy temu z mieszkańcami Żywca w trakcie spotkania obywatelskiego. (ZOBACZ FILM).
Tym razem - w programie Olejnik - wyraził duży niepokój o losy i przyszłość Kościoła.
- Mam wielką obawę, że w Polsce duchowieństwo i biskupi jak gdyby zmierzali do tego, żeby pozbawić Kościół katolicki cechy powszechności (…). Dąży się do tworzenia Kościoła Partyjnego, to jest wielki dramat – powiedział bp. Pieronek. Episkopat dziś ustosunkował się do jego wypowiedzi na twitterze: - Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie, również bp T. Pieronek. Jednak nie należy utożsamiać prywatnych wypowiedzi ze stanowiskiem Episkopatu - brzmi komunikat.
Zapytaliśmy o zdanie prawicowej radnej powiatu żywieckiego z Radziechów, Jadwigi Klimondy, o opinię na temat stanowiska biskupa. - Nie oglądałam programu, bo nie oglądam TVN. Cóż? On już na stare lata tak ma. Smutne to jest - skwitowała radna Klimonda.