Co konkretnie zostało dzis podpisane w starostwie? Jakie ma znaczenie? Zacznijmy nieco chronologicznie.
5 grudnia 2016 rok, Bielsko-Biała. Minister Infrastruktury i Budownictwa Andrzej Adamczyk w towarzystwie premier Beaty Szydło podpisuje w Bielsku-Białej przyrzeczenie - o skierowaniu inwestycji drogowych, m.in. obwodnicy Węgierskiej Górki, do prac przygotowawczych. Przekaz brzmi: planowany czas realizacji inwestycji S1 wraz z dwoma tunelami to 2021 rok. Koszt budowy wyniesie około 1,5 mld zł. W trzecim kwartale 2017 roku zostanie rozstrzygnięty przetarg na budowę drogi S1; po wyłonieniu wykonawcy w 2018 roku ruszą prace. Wójt Piotr Tyrlik zaprasza premier Szydło na wbicie pierwszej łopaty. Jak się okaże później, ta jego łopata zdążyłaby zardzewieć.
Rok później, w zasadzie 20 lat
6 grudnia 2017 - Wojewoda Śląski wydaje decyzję budowlaną - zgodę na realizację inwestycji drogowej.
28 grudnia 2017 - opłatek u biskupa Romana Pindla. Wójt Piotr Tyrlik dziękuje byłej premier Beacie Szydło za drogę S1. Użytkownicy facebook’a zachodzą w głowę, czy on tak na poważnie, czy ironizuje?
15 stycznia 2018 r. - minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk wraz ze słowackim ministrem, szefem tożsamego resortu u naszych sąsiadów, podpisują doklument o współpracy, a sam Adamczyk ogłasza skierowanie obwodnicy Węgierskiej górki do przetargu.
Zwołana na ten dzień konferencja prasowa w żywieckim starostwie jest nieco z punktu widzenia dziennikarzy jednostronna - notable z Prawa i Sprawiedliwości - posłowie, wicewojewoda, minister, samorządowcy, dziękują sobie nawzajem, a po podziękowaniach wszyscy wstają i odchodzą zza stołu konferencyjnego. Dziennikarze „z łapanki” dopytują o szczegóły. Jakie one są - piszemy TUTAJ.
Spóźnienie z powodu ... S1.
Godz. 15.30 - rozpoczyna się nie spotkanie, a czas oczekiwania na ministrów, którzy w sali konferencyjnej starostwa zjawią się dopiero po ok. 45 minutach. Spóźnienie ma swój konkretny, drogowy powód - kłopoty z dotarciem ... z wizytacji S1 przy granicy i w Węgierskiej Górce.
Za stołem prezydialnym nakrytym zielonym obrusem i udekorowanym kwiatami oprócz ministrów zasiadają w trakcie spotkania posłowie PiS Kazimierz Matuszny i Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej oraz wicewojewoda z PiS Jan Chrząszcz. Jest też starosta Andrzej Kalata. Na sali wójtowie z Żywiecczyzny, zaproszeni w ostatnim momencie. Jest nawet starosta cieszyński, również członek PiS. Rozpoczyna się ulubiona forma przekazu premiera Morawieckiego - prezentacja multimedialna. W zasadzie to trudne do rozczytania plansze.
Podpisy, nomenklatura
Między ministrami obu państw podpisane zostaje memorandum o współpracy, dotyczące rozwoju transportu drogowego i kolejowego na pograniczu polsko - słowackim.. Nie pierwsze, a wcześniejsze miały inne nazwy. W zawartym w 1995 roku porozumieniu między Ministrem Transportu RP a Ministrem Transportu, Poczty i Telekomunikacji Republiki Słowackiej (zmienianym w latach 2001 i 2007) strony zobowiązały się do stworzenia warunków dla prowadzenia ruchu ciężarowego bez ograniczeń na odcinku Żywiec – Čadca – Žilina. Powtórnie wolę współpracy strony potwierdziły wiosną 2013 roku. Wtedy ówczesny Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej podpisał ze słowackim Ministrem Transportu Budownictwa i Rozwoju Regionalnego Republiki Słowackiej deklarację o rozwoju połączenia drogowego Żywiec – Skalité, czyli drogi ekspresowej jeszcze wtedy S69 z autostradą D3.
Minister Adamczyk po podpisaniu memorandum kwituje:
- Dziś potwierdziliśmy wolę realizacji drogi S1. Bardzo się cieszę, że możemy potwierdzić to w formie memorandum, te nasze działania - przemawia. Po czym do dwójki ministrów dosiadają się inne osobistości. Następuje z ust Ministra Adamczyka ogłoszenie o skierowaniu inwestycji do przetargu. - Najistotniejszy jest tutaj czas - podsumowuje. Przypomnijmy, droga S1, niegotowa (brakuje klilku odcinków) jest w planach od 20 lat.
Podziękowania, jakby już budowali
Dziękować zaczyna najpierw minister Adamczyk: „parlamentarzystom, koledze z ławy poselskiej Stanisławowi Szwedowi, Kazimierzowi Posłowi Matusznemu”.
Stanisław Szwed nie pozostaje dłużny: „serdecznie dziękuję panom ministrom, kolegom, wojewodzie, staroście. Po 20 latach możemy powiedzieć, że ten ostatni etap jest przed nami. Czyli skierowanie do realizacji i zabezpieczenie środków finansowych”.
Wicewojewoda Jan Chrząszcz w dziękowaniu nie ustępuje poprzednikom: „Chciałbym powiedzieć tylko jedno polskie słowo: dziękuję. Dziękuje za to, że znamy już konkretną datę. (…) Słowo stało się ciałem”.
Poseł Matuszny dziękuje w imieniu mieszkańców Milówki, tych samych, którym życie uprzykrza skierowanie tirów na drogę przez ich wieś po otwarciu słowackiej autostrady: „nareszcie możemy mówić o jakimś konkretnym terminie”.
Starosta Kalata kończy listę podziękowań: „W imieniu 153 tysięcy mieszkańców powiatu żywieckiego. Bardzo, bardzo dziękuję, że możemy mówić o inwestycji, która w zasadzie już jest na etapie realizacji”.
Były kanapki. A znaczenie?
Chcemy więc ustalić, jakie znaczenie prawne ma dokument nazwany „skierowaniem do przetargu”? Niektórzy twierdzą, że to tylko termin propagandowy, podobnie jak wcześniejszy dokument o nazwie „skierowanie do prac przygotowawczych”. Minister Adamczyk podpisuje takiej treści papiery w blasku fleszy w całym kraju.
„Na użytek mediów wymyślane są terminy jak „skierowanie do realizacji”, które nie mają żadnego oparcia w przepisach prawnych i nie wiążą się z żadnymi konkretnymi działaniami – twierdzi Stanisław Żmijan, poseł PO, w rozmowie z portalem Rynek Infrastruktury.
Zapytaliśmy zatem o znaczenie tych dokumentów posła Szweda, bo minister Adamczyk się spieszył i wyszedł.
- Znaczenie w obrocie prawnym skierowania do przetargu? Ogłaszany będzie przetarg na budowę, liczymy, że w okolicach września powinien się rozstrzygnąć. Wszystkie zgody, wszystkie uzgodnienia są już po stronie prawnej zapewnione - podsumował wiceminister Szwed.
Przekaz jest taki: jest pozwolenie na budowę, są dokumenty niezbędne do ogłoszenia przetargu. Więc można go ogłaszać. Kiedy? W III kwartale br., czyli przed wyborami samorządowymi, ma juz byc roztrzygnięty. potem jeszcze ewentualne odwołania, podpisanie umowy z wykonawcą. Droga ma być realizowana w terenie od 2019 roku w formule "Zaprojektuj i Wybuduj", a gotowa w 2022 roku.
Po konferencji "prasowej" dziennikarze i goście mogli się częstować. Były piękne kanapki, napoje. A do wbicia pierwszej łopaty, jak widać, jeszcze bardzo daleko.