Jak jest? Były kontra obecny burmistrz - Beskidy News

Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Witaj,

Możesz zobaczyć informacje dotyczące tylko twojego powiatu, wybierając go z listy poniżej.

 

 

Wesprzyj nas na Patronite
patronite

 

 

Nie pokazuj więcej tego okna

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

 – Gdy słucha się obecnego burmistrza to wydaje się, że jesteśmy w najlepszym miejscu na świecie. Skoro jest tak świetnie, to dlaczego jest tak beznadziejnie?  - mówił w sobotę Jerzy Widzyk.

Widzyk 3

Kampania wyborcza nabiera rozpędu. W miniony weekend kampania wyborcza Prawa i Sprawiedliwości. W jej trakcie były burmistrz Żywca Jerzy Widzyk wystosował wiele zarzutów pod adresem obecnie „rządzącego” miastem, Antoniego Szlagora.Ten drugi odniósł się wczoraj do krytyki.

Jerzy Widzyk to nie tylko były burmistrz naszego miasta. Był też ministrem transportu i gospodarki morskiej w rządzie Jerzego Buzka. Podczas sobotniej konwencji wyborczej PiS w Żywcu zaprezentowani zostali kandydaci z ramienia PiS w nadchodzących wyborach samorządowych. Jak wiadomo, o fotel burmistrza ubiega się brat byłego ministra, Andrzej Widzyk, ale to głos Jerzego był w sobotę najbardziej słyszalny. Jakie były więc jego zarzuty względem Antoniego Szlagora?

-Ile sieci gazowej w mieście zostało zbudowanej w ciągu ostatnich 16 lat, czyli po tym, jak burmistrzem przestał być Jerzy Widzyk i Janusz Kudłacik? Zero! Ilu mieszkańców zostało podłączonych do sieci ciepłowniczej miejskiej, która przedstawia zaporowe ceny, gdy ktoś chce się podłączyć? - zarzucał były burmistrz.

- To jest kłamstwo. Jeżeli ktoś ma problem z oczami, to ja znam bardzo dobrą okulistkę, nawet zapłacę mu za wizytę. Nie ma żadnych kłopotów podłączeniem się do sieci ciepłowniczej. Kto chce, bierze udział w programie niskiej emisji i podłączamy go. Natomiast jest problem taki, że mieszkańcy nie chcą pozwalać na przeciągnięcie sieci  – ripostował wczoraj na konferencji prasowej obecny burmistrz Żywca.

- Powstał za moich czasów program ochrony wód jeziora żywieckiego, który obecny burmistrz wstrzymał po objęciu urzędu, by po roku czy dwóch ogłosić, że to on jest jego autorem – brzmiała kolejna pretensja Widzyka. 

- To nie był mój program, tylko wszystkich wójtów Żywiecczyzny. Kłamie, przykro mi jest – powiedział Antoni Szlagor. Niechże sobie wszyscy dadzą spokój z Jeziorem Żywieckim, bo to zbiornik retencyjny, więc nie da się go tak zagospodarować jakby ktoś chciał - półwyspy usypywać i różne inne rzeczy. To zbiornik przeznaczony na określoną ilość wody. Przychodzi powódź, mają prognozy, spuszczają wodę i nikt się nie patrzy na to, czy piasek na plażę nasypali, czy molo powstało, czy łódki stoją przy brzegu – dodał.

- Dlaczego jesteśmy na jednym z ostatnich miejsc w Europie jeśli chodzi o czystość powietrza - kontynuował w sobotę Jerzy Widzyk.

- Jak był na konwencji PiS, powinien wiedzieć, co się robi w kwestii smogu. To, co my na dole możemy zrobić, to robimy. Program niskiej emisji, kontrole, zwiększamy świadomość. Natomiast rząd nasz ma przecież nam dawać pieniądze. Czemu pan Widzyk nie powiedział, jak to jest, miasto Żywiec było najbardziej zasmogowane, to czemu nam nie dali programu pilotażowego na termomodernizację, tylko dali Skawinie? Dali Skawinie, bo tam jest burmistrz z PiSu – to odpowiedź Szlagora.

- Dlaczego Wilkowice wykorzystują drogę ekspresową S-1 do budowy strefy przemysłowej, a w Żywcu się nie da - zastanawiał się były minister?

- To pan minister nie wie, że Polska jest teraz całą strefą przemysłową? W każdym miejscu, jak przedsiębiorca przyjdzie, zgłasza się do Katowickiej Specjalnej Stefy Ekonomicznej i w każdym miejscu może być budowany zakład w strefie ekonomicznej - odpierał zarzuty Szlagor na wczorajszej konferencji.

Widzyk pragnąłby też, żeby na rynek nie wjeżdżały samochody, a miasto zbudowało parking wielopoziomowy.

- Odnośnie parkingu wielopoziomowego, to ja miałem pomysł pod rykiem i były protesty ludzi. Myślę że parking wielopoziomowy powstanie, jak się szpital przeniesie. Jak to na rynek nie wjeżdżały samochody? To się nie zorientował, że nie wjeżdżają? Jak przyjeżdża do Żywca, to chyba tylko do Moszczanicy i nie wie, jak Rynek wygląda – odpowiedział w tej kwestii włodarz Żywca.

Przedstawiciel PiS stwierdził też podczas konwencji, że parking przy sklepie Lidl został źle zrobiony i teraz woda zalewa, a miał być wielopoziomowy.

- Starą Targowicę to nie ja zagospodarowałem, tylko pan Janusz Kudłacik. Ja wydębiłem od gościa, który kupił tę Targowicę prawie 800 tys. odszkodowania dla miasta. Jeszcze do sądu miasto oddawał, że odszkodowanie niesłuszne, ale w sądzie wygraliśmy – brzmiała kolejna riposta Szlagora. - To minister Widzyk kandyduje na burmistrza czy jego brat? Jak będzie brat burmistrzem, to minister będzie rządził Żywcem? Ja nigdy na poprzedników nic nie gadam. Jak będzie Andrzej Widzyk burmistrzem, to do kogo mam chodzić? Do niego,czy do brata? - skwitował całą sytuację Antoni Szlagor.

Udostępnij

5
+3
2
Reklama

Pobierz bezpłatną aplikację

Informacje z Twojego powiatu na wyciągnięcie ręki.

Google Play

Logo Beskidy News
Masz dla nas informacje? Newsy? Widziałeś lub słyszałeś coś ważnego? Chcesz, aby Twoją sprawą zajął się reporter? Daj nam znać. Dyżurujemy całą dobę, reagujemy od razu.

 

Imię i nazwisko (*)
Podaj imię i nazwisko
E-mail (*)
Podaj adres e-mail
Temat (*)
Podaj temat
Wiadomość (*)
Napisz wiadomość
Załącznik
Dodaj załącznik
(gif, jpeg, jpg, png, zip)
Captcha (*)
Rozwiąż captchę