Sprawa S1 i słynnego "obejścia Węgierskiej Górki" ciągnie się od wielu lat, ale ostatnio jakby nabrała tempa. Niestety nie przyspieszyła budowa jej, natomiast co rusz pojawiają się jakieś ruchy sfrustrowanych tą sytuacją mieszkańców. Skutkiem takich frustracji ma być dzisiejszy aktywny protest.
Temat nabrał tempa, bo przez Węgierską Górke i Milówkę przejeżdża większa iliczba, niż do niedawna, ciężkich samchodów. Ma to związek z otwarciem autostrady na Słowacji, o czym pisaliśmy niejednokrotnie, głównie TUTAJ. Skutkiem jest już na pewno zniszczone rondo w Milówce i strach mieszkańców. Postanowili się zorganizować i okazać swoje nastroje. Jak poinformowano nas przed chwilą, na godzinę 16.00 planowany jest ich protest w rejonie ronda w Węgierskiej Górce.