Powinno być miejscem wypoczynku nad wodą czy atrakcją dla wędkarzy. Ci zresztą zaglądają nad Jezioro Żywieckie nawet z głębi kraju i nierzadko odjeżdżają z – delikatnie rzecz ujmując – mieszanymi odczuciami.

Takie same odczucia towarzyszyły nam, trafiając na wpis w najpopularniejszych z portali społecznościowych, pod hasłem Jezioro Żywieckie, poczyniony przez gościa z dosyć odległego Białegostoku oraz zdjęcia pod tym postem.
"Jeżeli zastanawiacie się nad wyjazdem nad Jezioro Żywieckie na wakacje, to popatrzcie w jakim śmietniku będziecie się kąpać/łowić! To tylko kilka zdjęć... Gdzie są władze? Burmistrz, starosta, radni? Takiego wysypiska śmieci nie widziałem w jeziorze i nad jeziorem w żadnym miejscu w Polsce! Zdjęcia zrobione od tzw. Kawiarenki do wału w okolicy knajpy Źródełko. Kwestii nadmiernego spuszczenia wody już nie komentuję...
.....Jezioro Żywieckie to piękne miejsce w Beskidzie i aż przykro na to co się dzieje na brzegach patrzeć. Mnie, jako osobę z zewnątrz, bardzo to wkurzyło. Sam dbam o przyrodę i szkoda, że tak piękne miejsca w Polsce zamiast zachwycać, wywołują odruch odwrotny.” napisał Dominik Siergiejko – udostępnił również swoje ilustracje z naszego terenu (galeria).
Nie jest to jedyna relacja znad Jeziora Żywieckiego w internecie. O innej, wywołującej udczucia jeszcze bardziej mieszane, napiszemy już jutro.
Warto w tym miejscu dodać Gmina Czernichów organizuje sprzątanie Jeziora Międzybrodzkiego i części Jeziora Żywieckiego. Chętnych zaprasza na sobotę 3 czerwca.
W sprzątaniu wspierać, albo wręcz przewodniczyć będą: GOKiS Czernichów; Społeczna Straż Rybacka, przedstawiciele Ochotniczych Straży Pożarnych: Bielsko-Biała Hałcnów, Kobiernice, Czaniec, Porąbka, Międzybrodzie Bialskie, Międzybrodzie Żywieckie. Zbiórka w sobotę, 3 czerwca o godz. 8.00 przy ośrodku LOK w Międzybrodziu Bialskim.
Akcja odbywać się będzie po raz drugi. Sprzątano już w zeszłym roku i zebrano aż 15 ton śmieci. Pytanie o iskrę dla takiej inicjatywy byłoby zbyt banalne i oczywiste, wszyscy przecież widzą, jak wyglądają brzegi po zimie. Jeśli już, to pewien żal można wyrazić, że nie ma jeszcze tego typu inicjatywy, obejmującej też całe Jezioro Żywieckie. Jest przecież jedną z wizytówek naszego regionu, alternatywą dla gór i lasów.