Trzy wozy strażackie na sygnale przejachały wczoraj ok. godz. 15.00 przez centrum miasta i Os. 700-lecia, powodując spore zaniepokojenie.

Jak powiedział oficer dyżurny powiatowej straży pożarnej, powodem był - "spalony obiad". Wezwanie dotyczyło 3 piętra, co spowodowało, że pojechała tak duża ilość wozów. Najważniejsze, że skończyło się bez strat na zdrowiu, czy w mieniu, sytuacja w rzeczywistości nie wymagała poważnej interwencji.