W ostatnim czasie na drogach Żywca i Powiatu policjanci odnotowali zwiększoną ilość zdarzeń drogowych – zarówno wypadków, jak i kolizji. Zmienne warunki pogodowe, szybciej zapadający zmrok powodują, że o tragedię nietrudno.
Policjanci z Żywca ustalają szczegółowe przyczyny i okoliczności trzech zdarzeń drogowych, do których doszło na terenie Żywiecczyzny. O pierwszym, niestety ze skutkiem śmiertelnym pisaliśmy TUTAJ.
Do kolejnego zdarzenia doszło w niedzielę około 17.15 w Ciścu na tej samej ulicy. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów. Kierujący samochodem vw golf 24-latek w trakcie skrętu zajechał drogę 19-letniemu motocykliście, który wykonywał manewr wyprzedzania go w rejonie skrzyżowania oraz na linii podwójnej ciągłej. W wyniku zdarzenia motocyklista z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Z kolei wczoraj około 18.30 w Ślemieniu na ul. Krakowskiej doszło do zdarzenia, w wyniku którego, 8-letnia dziewczynka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Jak wstępnie ustalili policjanci 41-latek kierując renault, na prostym odcinku drogi potrącił 8-latkę, która weszła na jezdnię przed nadjeżdżający samochód.
We wszystkich tych zdarzeniach policjanci prowadzić będą postępowania, w toku których ustalać będą szczegółowe przyczyny oraz okoliczności tych zdarzeń.
"Zmiany pogody powodują, że warunki na drogach stają się trudne. Jednak bez względu na to, jaka aura panuje za oknem, kierowca powinien pamiętać o bezpieczeństwie swoim i innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy o tym, aby zawsze dostosować prędkość do warunków panujących na drodze! To właśnie niedostosowanie prędkości do warunków jest powodem powstawania największej ilości poważnych zdarzeń drogowych.
Do pieszych apelujemy, aby zawsze pamiętali o swoim bezpieczeństwie, bowiem to oni jako niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, w razie zdarzenia drogowego ponoszą najcięższe konsekwencje zdrowotne. Kolejny raz apelujemy o ostrożność i rozwagę na drodze. Pamiętajmy, że chwila nieuwagi może zakończyć się tragicznie." - apelują mundurowi z żywieckiej komendy.