Nadeszło lato. Nie tylko wakacje, ale też wyczekiwane przez wielu i przez niemniej wielu od dawna rozgłaszane weekendowe przejazdy pociągu INKA z Warszawy Wschodniej do Zwardonia i z powrotem. Jak sie okazuje, nie pozbawione jednak pewnych zawirowań.
W niedzielę pociąg miał wracać do Warszawy wyjeżdżając z Żywca o godz. 16.26. Zapowiadane jednak było przez megafony jego opóźnienie, nawet dochodzące do 80 minut. W międzyczasie miał pojawić się inny pociąg w kierunku Katowic. Pasażerowie jadący właśnie tam, a chcący być o czasie lub przynajmniej wcześniej niż spóźnioną INKĄ, musieli wykupić inny bilet, gdyż jak nie od dziś wiadomo, poszczególne spółki kolejowe nie respektują biletów innych grup kolejowych. Podróżni zostali poinformowani, że zwrotu kosztów biletów będą mogli dochodzić indywidualnie. Chciałoby się zacytować popularne w mowie potocznej powiedzenie: "im dalej w las, tym więcej drzew".
Jak się dowiedzieliśy u źródła, którym jest w ty przypadku spółka Intercity S. A., w takim przypadku bilety - według oficjalnej informacji przynajmniej - powinny być honorowane. Jeśli jednak już zostały zakupione kolejne, zwrotu można się domagać składając wniosek reklamacyjny, wraz z niezrealizowanym biletem na przejazd pociągiem tej spółki. Gdzie? W najbliższym punkcie kasowym Intercity S.A. Nie ma niestety takiego w Żywcu, najbliższy znajduje się na Dworcu Kolejowym Bielsko-Biała Główna. Można też taki wniosek przesłać pocztą, najlepiej listem poleconym, z podaniem danych przelewowych i dopiskiem celu korespondencji na kopercie, na adres:
PKP Intercity S. A.
Al. Jerozolimskie 142a
02-305 Warszawa