Pierwszy dzień Seefeld Nordic Combined Triple (piątek 31 stycznia), turnieju zaliczanego do cyklu Pucharu świata, był dla kombinatora norweskiego z Juszczyny bardzo pomyślny.
"Dobry start dla mnie i 12 miejsce! Po długim czasie walki o dobre czucie na skoczni w końcu odnalazłem "to coś" i wracam na właściwe dla siebie miejsce w te części konkurencji. Na wyścigu walczyłem jak mogłem, starałem się popełnić jak najmniej błędów... jednak w biegu na 5 km czas nagli, i takim sposobem zepsułem swój atak w którym walczyłem o 11 miejsce.
Niemniej, walka trwa, Jutro kolejny dzień i kolejna szansa na dobre rezultaty mojej pracy!Was pozdrawiam i dziękuję za kciuki które niewątpliwie trzymacie!" - napisał Kupczak na swojej stronie społecznościowej.