Jeszcze wczoraj wydawało się, że w sejmiku śląskim rządzić będzie Koalicja Obywatelska. Dzień pierwszych obrad przyniósł inne rozwiązanie.

- Dzisiaj ostatni dzień bieżącej kadencji samorządu i w duchu tej dobrej współpracy, która w ostatnich latach przyczyniła się do rozwoju województwa śląskiego, postanowiliśmy ją kontynuować. Stąd to porozumienie, które mam nadzieję zostanie potwierdzone podczas jutrzejszego głosowania i pozwoli nam skutecznie rządzić regionem przez kolejne lata dla dobra regionu i jego mieszkańców” – mówił wczoraj marszałek Wojciech Saługa.
Porozumienie podpisały: Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Sojusz Lewicy Demokratycznej i Polskie Stronnictwo Ludowe. Przedstawiciele ugrupowań, które podpisały umowę koalicyjną, miały mieć 23 głosy w 45 osobowym Sejmiku Województwa Śląskiego. Pozostałe 22 mandaty obejmą radni Prawa i Sprawiedliwości. Przewaga była zatem niewielka.
Podczas dzisiejszej sesji sejmiku wybierane będą jego władze. Tuż przed nią jednak pojawiła się inna informacja. Jak podał Dziennik Zachodni, radny Wojciech Kałuża, wybrany z listy Koalicji Obywatelskiej, przeszedł z Nowoczesnej do Prawa i Sprawiedliwości. Teraz to ta ostatnia partia ma jeden głos przewagi.