W drugiej połowie września przy Al. Piłsudskiego w Żywcu zostały ustawione przez Powiatowy Zarząd Dróg dwa wyświetlacze prędkości. Miały stać tam miesiąc, testowo, a okres miesiąca mijał tuż przed wyborami samorządowymi. Wiemy, jaki będzie ich dalszy los.
Wyświetlacze postawiono na wysokości ul. Południowej. Nie znalazły się tam pierwszy raz, historia tego typu urządzeń w tamtym rejonie jest dosyć długa. Były już zainstalowane, też testowo, prawie 2 lata temu. Pomimo tego, że pomiary wykazały ich dużą skuteczność Starostwo Powiatowe w Żywcu nie zdecydowało się na zakup, z uwagi na koszty. Chodziło bowiem o droższą wersję i urządzeni dające możliwość automatycznego mandatowania. Te tańsze, jedynie informujące o osiąganej prędkości, stanęły znów we wrześniu, i ponownie na miesiąc. Co dalej?
- Wyświetlacze miały funkcjonować przez okres miesiąca na podstawie podpisanej umowy z firmą Lifor. Po dalszych uzgodnieniach z firmą Lifor wyświetlacze nadal pozostaną w ciągu Al. Piłsudskiego do czasu uzyskania środków finansowych z nowego budżetu na ich ewentualny zakup – przekazał nam rzecznik Starostwa Powiatowego w Żywcu Dariusz Szatanik.
Urządzenia stoją, jednak nierzadko można zauważyć, że nie pokazują odczytów. Jak dalej wyjaśnia rzecznik starostwa, Jeżeli chwilowo wyświetlacze nie pokazują prędkości nadjeżdżających pojazdów, jest to spowodowane wyładowaniem akumulatorów, które są regularnie wymieniane.
Firma Lifor nie przekazała jeszcze wyników miesięcznych pomiarów.