Najpierw musieli pokonać na nartach skitourowych i rakietach śnieżnych kilkukilometrową, górską trasę, a później zdobywali wiedzę z zakresu SERE.
W Beskidzie Małym odbyło się pierwsze w tym roku szkolenie dla żołnierzy Obrony Terytorialnej. „Terytorialsi” uczyli się taktyki prowadzenia działań bojowych oraz sztuki przetrwania w warunkach zimowych. Każde zadanie wykonywali w umundurowaniu z pełnym wyposażeniem bojowym, plecakiem oraz z bronią. W sumie w szkoleniu udział brało blisko 100 osób. Żołnierze działali w okolicach Magurki i Przełęczy Przegibek.
- Wbrew pozorom pokonywanie szlaków na skiturach czy rakietach nie jest takie łatwe, szczególnie, gdy ma się broń, hełm, kamizelkę i kilkunastokilogramowy plecak na sobie. – przyznają „terytorialsi”.
Podstawy SERE obejmowały między innymi budowanie szałasu, uzdatnianie wody czy rozpalanie ogniska.