W górach zgubił szlak, buta i trzeźwość - Beskidy News

Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Witaj,

Możesz zobaczyć informacje dotyczące tylko twojego powiatu, wybierając go z listy poniżej.

 

 

Wesprzyj nas na Patronite
patronite

 

 

Nie pokazuj więcej tego okna

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ratownicy górscy ponownie apelują o rozwagę, powołując się na niedawną akcję, prowadzoną w okolicy Hali Boraczej.

Boracza GOPR

 "W niedzielę ok. godz. 15:00 do Centrali zadzwoniła kobieta ze schroniska na Hali Boraczej z informacją, że jej mąż poszedł w góry w celu zdobycia Rysianki i po jakimś czasie dał znać, że zgubił szlak i jednego buta. Po nawiązaniu kontaktu z mężczyzną nie ustaliliśmy jego położenia, ponieważ nie potrafił określić mniej więcej w którym miejscu się znajduje. Jego stan wskazywał na spożycie alkoholu.
Z Centrali wyjechał samochód terenowy z quadem i 3 ratowników, natomiast z dyżurki na Hali Miziowej 3 quady i 4 ratowników. W drodze do Żabnicy ratownicy ponownie nawiązali kontakt z poszukiwanym, który poinformował, że jest z innymi turystami w szopie. Po rozmowie z jednym z nich udało się ustalić, gdzie dokładnie się znajdują: w szałasie na czarnym szlaku z Hali Boraczej w stronę Redykalnego Wierchu. Po dotarciu na miejsce, ratownicy udzielili mężczyźnie pomocy i odtransportowali go do schroniska na Hali Boraczej, gdzie czekała na niego osoba zgłaszają zaginięcie. Apelujemy o rozwagę, a także odpowiedzialne zachowanie na górskich szlakach. - czytamy na stronie społecznościowej Grupy Beskidzkiej GOPR.

Udostępnij

0
-3
3
Reklama

Pobierz bezpłatną aplikację

Informacje z Twojego powiatu na wyciągnięcie ręki.

Google Play

Logo Beskidy News
Masz dla nas informacje? Newsy? Widziałeś lub słyszałeś coś ważnego? Chcesz, aby Twoją sprawą zajął się reporter? Daj nam znać. Dyżurujemy całą dobę, reagujemy od razu.

 

Imię i nazwisko (*)
Podaj imię i nazwisko
E-mail (*)
Podaj adres e-mail
Temat (*)
Podaj temat
Wiadomość (*)
Napisz wiadomość
Załącznik
Dodaj załącznik
(gif, jpeg, jpg, png, zip)
Captcha (*)
Rozwiąż captchę