Cuda na zboczach Beskidów. Czy były w Przyłękowie? - Beskidy News

Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji. Szczegóły znajdziesz w zakładce: Polityka prywatności.

Witaj,

Możesz zobaczyć informacje dotyczące tylko twojego powiatu, wybierając go z listy poniżej.

 

 

Wesprzyj nas na Patronite
patronite

 

 

Nie pokazuj więcej tego okna

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ktoś odzyskał wzrok, ktoś inny poprawił swoją kondycję zdrowotną, ale dokumentacja nie przetrwała. Ile w tym prawdy? W niedzielę obchodzono 131. rocznicę objawień w Przyłękowie.

przylekow p

Historia pisana wprawdzie spłonęła kiedyś w międzyczasie dziejowym, ale pozostała ta przekazywana ustnie. Początek był jakby we śnie. Objawiła się w nim Matka Boska pasterzowi, Wojciechowi Stefko. Było to właśnie 2 lipca 1886 roku w Przyłękowie. Było to też ważne, bo Stefko posiadał córkę, która była niewidoma od urodzenia. Często więc modlił się o jej uzdrowienie. Zasnął podczas wypasania owiec. W tym śnie widział swoją latorośl – Marysię, która gdzieś z nim szła, krokiem osoby widzącej. W końcu zniknęła mu z oczu, a pasterz zobaczył  jasność, a potem Matkę Boską, która wyraziła chęć, by w tamtym miejscu powstała kaplica. Gdy to się stanie, córka odzyska odzyska wzrok. Stefko pobiegł do wsi, dzieląc się tym, co zobaczył, z księdzem Makarym Makowieckim. Ten jednak poradził Wojciechowi wstrzymać się. Stefko jednak się nie poddał. Opowiedział tą historię również sąsiadom. Ci w kilka dni postawili kapliczkę z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej i Jezusa. Następnego dnia po zbudowaniu, a był to lipiec, okolice kapliczki pokryły się śniegiem. Mieszkańcy wsi uznali to za kolejny znak i zaangażowali się w budowę większej kaplicy. Po wbiciu pierwszego pala pod nią, trysnęła woda. Stefko przemył nią oczy córki Marysi, która po chwili zaczęła rozpoznawać kształty, a w końcu widzieć wszystko. Po wybudowaniu kaplicy odwiedził ją i okoliczny ksiądz. Również przemył twarz, pozbywając się wielu dolegliwości. Po wybudowaniu kaplicy odwiedził ją i okoliczny ksiądz. Również przemył twarz, pozbywając się wielu dolegliwości. To historie w dużym stopniu legendarne, gdyż w 1915 roku pożar strawił domek przykościelny i akta objawień. Równe 40 lat później salezjanin i pierwszy kustosz sanktuarium, ksiądz Andrzej Świda, zainicjował i przeprowadził akcję składania zaprzysiężonych zeznań wśród mieszkańców Przyłękowa. W każdym z nich podobno. była mowa o cudownych właściwościach wody, która wytrysnęła obok kapliczki.

Gdzie to jest?

Śnieg w lipcu miał według przekazów ustnych spać w Przyłękowie, na wzgórzu o nazwie Bugaj, gdzie powstało też w konsekwencji sanktuarium maryjne. Obecnie prowadzi tam stroma i kręta droga, która od połowy staje się też drogą krzyżową. Mijając kolejne stacje, dociera się do kościoła.  Szczególnie duża grupa wiernych przybywa w niedzielę po 24 maja, kiedy to odbywa się nabożeństwo odpustowe. Docierają wtedy, nawet pieszo, pielgrzymi turyści z okolicznych wsi: Juszczyny, Trzebini, Sopotni, Świnnej, Jeleśni. Zdarza się, że celem modlitwy odwiedzają to miejsce i turyści, idący w góry. Na przykład na Romankę. Niedaleko przebiega żółty szlak turystyczny, a spod szczytu wzgórza rozpościera się piękny widok na okolicę. 

Nieco dat

Kamień węgielny pod obecne sanktuarium poświęcono w 1896 roku. Budowę ukończono 6 lat później i wtedy też sprowadzono z Krakowa figurę Matki Bożej. W roku 1915, w pożarze domku przykościelnego spłonęły kroniki i akta źródłowe początków objawień. W 1953 roku przybyli do Przyłękowa pierwsi opiekunowie, xx Salezjanie i utworzyli filię parafii NMP w Żywcu. 30 maja 1964 roku z wizytacją był tam ks. kard. Karol Wojtyła, a w 1984 ks. kard. Franciszek Macharski. Dekretem biskupa Rakoczego, 8 grudnia 2008 roku, Przyłęków stał się sanktuarium diecezjalnym. 24 maja 2014 roku natomiast nastąpiła koronacja koronami biskupimi cudownej figury MBWW. Koronowali: bp Roman Pindel i bp Tadeusz Rakoczy.

Źródło informacji:

http://www.kultmaryjny.pl/objawienie-w-przylekowie-polska-1886/

http://przylekow.sdb.org.pl/category/aktualnosci/

Udostępnij

15
+15
0
Reklama

Pobierz bezpłatną aplikację

Informacje z Twojego powiatu na wyciągnięcie ręki.

Google Play

Logo Beskidy News
Masz dla nas informacje? Newsy? Widziałeś lub słyszałeś coś ważnego? Chcesz, aby Twoją sprawą zajął się reporter? Daj nam znać. Dyżurujemy całą dobę, reagujemy od razu.

 

Imię i nazwisko (*)
Podaj imię i nazwisko
E-mail (*)
Podaj adres e-mail
Temat (*)
Podaj temat
Wiadomość (*)
Napisz wiadomość
Załącznik
Dodaj załącznik
(gif, jpeg, jpg, png, zip)
Captcha (*)
Rozwiąż captchę