Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wciąż bada temat ewentualnych instalacji na biomasę w Kotlinie Żywieckiej i kwestię swojego stanowiska w tej sprawie. Termin wydania decyzji środowiskowej był już wielokrotnie przekładany. Pomimo tego, że werdykt RDOŚ jeszcze nie zapadł, pojawiły się informacje o poszukiwaniu inwestora. Odniosły się do nich strony sporu na ten temat.
Stowarzyszenie "Żywiec Nasza Przyszłość" poinformowało w piątek przed południem na swojej stronie społecznościowej o pewnym internetowym odkryciu. W portalu platformainwestora.pl znajduje się ogłoszenie o poszukiwaniu inwestora-wspólnika do realizacji projektu spalarni śmieci na terenie Kotliny Żywieckiej. Jego pełna treść znajduje się TUTAJ. Stowarzyszenie przypomina przy tej okazji, że burmistrz Szlagor zadeklarował już wcześniej wycofanie się z planów budowy ciepłowni/spalarni, a więc jest tu jakaś niekonsekwencja.
"Pomysłodawcy budowy spalarni/ciepłowni/nowych technologii w Żywcu i Kotlinie Żywieckiej twierdzą, że jej nie będzie!!! RDOŚ w Katowicach jeszcze nie wydał decyzji, a tymczasem w internecie znaleźliśmy ciekawe ogłoszenie. Czy mieszkańcy Żywca i kotliny żywieckiej są oszukiwani" - pyta się SŻnP na swojej stronie społecznościowej.
Burmistrz dziękuje
Zaledwie kilka godzin później do sprawy odniósł się Antoni Szlagor. Włodarz Żywca stwierdził, że prawdopodobnie jest to fejk:
"Szanowni Państwo, każdy może bezpłatnie zalogować się na Platformie Inwestora, by uzyskać numer telefonu do rzekomego inwestora chcącego budować w Żywcu spalarnię. Gorąco Was zachęcam rejestrujcie się, sprawdzajcie ten numer, dzwońcie, pytajcie... Może Wam się uda! Ja próbowałem kilkukrotnie, niestety otrzymuję komunikat: "Połączenie z wybranym numerem jest obecnie zablokowane". Mam nadzieję, że komuś z Państwa uda się tam dodzwonić. A jak już się dodzwonicie, proszę zapytać tej osoby, kogo reprezentuje, gdzie chce budować spalarnie i kto miałby być ewentualnym wspólnikiem." - czytamy na stronie FB Szlagora.
Co ciekawe burmistrz dziękuje Stowarzyszeniu "Żywiec Nasza Przyszłość" i prosi o dalsze działania w tym temacie:
"Dziękując Stowarzyszeniu Żywiec Nasza Przyszłość za znalezienie tego ogłoszenia, jednocześnie proszę o jego dalsze działanie w tym względzie - i pomoc w ustaleniu, kto kryje się pod tajemniczym numerem. Cóż to bowiem za inwestor, że nie chce się ujawnić, nie odbierając połączeń... Wierzę, że pomożecie mi w tym zakresie!"- czytamy dalej na jego GB.
Można więc uznać, że w tym jednym z najbardziej ostatnio na Żywiecczyźnie kontrowersyjnych tematów nastąpił choćby krótki wydźwięk wspólnego stanowiska.