Władze gminy Rajcza zapraszają na uroczystość Koronacji Cudownego Obrazu. O godz. 10.45 wyruszy prcesja spod amfiteatru przy MCK w Rajczy, a Msza Święta odbędzie się w sobotę 1 lipca, o godz. 11.00 w kościele parafialnym pw. Św. Wawrzyńca. Wieczorem, od godz. 21.00 Apel Jasnogórski i Piknik Królewski. Wraz z zapowiedzią przypominamy dzieje tego obrazu.

Liczący sobie około 350 lat obraz Matki Boskiej Kazimierzowskiej z Rajczy – uważany za najpiękniejszą XVII-wieczną kopię obrazu Czarnej Madonny – przeszedł gruntowną i żmudną konserwację. Od maja poprzedniego roku dzieło o wymiarach 64 x 45,5 cm poddawane było w Krakowie skomplikowanym pracom badawczo-konserwatorskim, mającym na celu przywrócenie mu jego pierwotnego wyglądu. W wyniku tych działań obraz odzyskał dawny blask i został właściwie zabezpieczony. Teraz przygotowywana jest rama dla obrazu. Finalizowane są też prace złotnicze przy koronie. Na 1 lipca tego roku planuje się uroczystość koronacyjną wizerunku. Obraz wrócił do Rajczy 1 kwietnia, został wówczas uroczyście powitany. Nowa korona ma nie być nałożona bezpośrednio na obraz, lecz umieszczona na jego górnej ramie, w specjalne aranżacji.
Obraz Matki Boskiej Kazimierzowskiej był kiedyś własnością króla Jana Kazimierza. Zdobił ścianę zamku w Bełzie. Podobno towarzyszył władcy podczas prowadzonych wojen. Na początku dzieło posiadało hebanową ramę ze srebrnymi aplikacjami. Taka rama umożliwiała ulokowanie go w pozycji stojącej, na przykład na stole.
Kiedy Jan Kazimierz abdykował, przed wyjazdem do Francji gościł w żywieckim zamku. Było to w lipcu 1669. Wtedy zresztą dobra Żywiecczyzny były jeszcze jego własnością. Wówczas do niedawnego władcy przyszli górale z Rajczy. Poprosili o pozwolenie na wybudowanie kościoła w królewskim majątku. Jan Kazimierz się zgodził i ofiarował dla przyszłej świątyni obraz Matki Bożej, do którego – według słów kronikarza - „miał osobliwe nabożeństwo”.
Do czasów obecnych wizerunek przebywał niezmiennie w Kościele w Rajczy. Umieszczony był najpierw w bocznym ołtarzu, potem głównym. Stanowił ozdobę najpierw drewnianego, potem murowanego kościoła parafialnego.
Najprawdopodobniej powstał w drugiej połowie XVII wieku w malarni na Jasnej Górze. Tworzono tam wtedy kopie obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, między innymi jako dary dla znamienitych postaci, odwiedzających sanktuarium. Specjalistyczne badania pokazały, że wizerunek Matki Boskiej Kazimierzowskiej wykonany został z wielkim kunsztem i starannością. Zastosowano do tej pracy bardzo kosztowne materiały. Kopiował prawdopodobnie jakiś zdolny artysta. Specjaliści stawiają na działającego w jasnogórskiej malarni paulina, ojca Jana Felicjana Ratyńskiego, który święcenia kapłańskie złożył w drugiej połowie XVII wieku. Na Jasnej Górze między innymi brał udział w obronie jej podczas Potopu Szwedzkiego. Pozostawił po sobie dużą spuściznę malarską. W nekrologu określono go jako Pictor Excellens (malarz doskonały).
Obraz z Rajczy szczegółowo oddaje niezachowane do dziś „korony władysławowskie”. Ufundował je dla ozdoby wizerunku brat Jana Kazimierza, król Władysław IV Waza.
W 1997 roku kościół w Rajczy został podniesiony do rangi lokalnego sanktuarium Matki Bożej Kazimierzowskiej, jednego z czterech sanktuariów maryjnych na Ziemi Żywieckiej. Do sanktuarium w Rajczy pielgrzymują wierni z Polski, a także Czech, Słowacji i Włoch.
Źródło i fotografia: www.diecezja.bielsko.pl