Od zakończenia remontu ulic: Witosa i Węglowej minęło już kilka tygodni. Nie wszytko zostało jednak uprzątnięte.

Jak przekazuje nam jeden z Czytelników, ekipa budowlana pozostawiła na pasie zieleni zerwaną gąsienice od koparki:
"Poinformowany urząd miejski tzn. człowiek odpowiedzialny za kontakt z tą firmą budowlaną nie zrobił nic. Cztery dni temu poinformowana straż miejska również nic w tym temacie nie zrobiła. A gąsienica leży..." - informuje.
Prowadzone tam prace dobiegły końca w połowie sierpnia. Obejmowały między innymi: przebudowę skrzyżowania na mini rondo, regulację pionową studzienek dla urządzeń podziemnych, korytowanie i profilowanie podłoża, ułożenie podbudowy z kruszywa naturalnego, łamanego i z betonu cementowego, krawężników i obrzeży betonowych, nawierzchni z kostki betonowej i mieszanki mineralno bitumicznej oraz wprowadzenie docelowej organizacji ruchu.