Niedawno pisaliśmy o tym, że strażnica OSP Rychwałdek została okradziona z potrzebnych jej sprzętów. Trwa zbiórka na zakup nowych.
- Chcemy dozbroić samochód pożarniczy, abyśmy mogli w pełni brać udział w akcjach. Jesteśmy mobilni, do pożarów będziemy jeździć, ale jak chodzi o takie sprawy, jak na przykład zwalone drzewa, do tego potrzebny już jest sprzęt, który nam skradziono. Trudno określić jego precyzyjną wartość, bo ceny są ruchome. Ale było to na pewno ponad 27 tys. zł. Każda wpłacona złotówka będzie cenna. Pozwoli nam działać dalej i w pełni – powiedział nam Jacek Kijas prezes OSP Rychwałdek.
Na portalu zrzuta.pl celem jest kwota 30 tys. zł. Na zebranie jej jest dużo czasu, bo ponad 100 dni, jednak biorąc pod uwagę znaczenie działań OSP Rychwałdek dla lokalnej społeczności, im prędzej akcja się skutecznie zakończy, tym lepiej. Wesprzeć strażaków można TUTAJ.
