W ciągu ostatniego tygodnia ratownicy Grupy Beskidzkiej dyżurujący w Centralnej Stacji Ratownictwa oraz na Klimczoku, Hali Miziowej, Przysłopie oraz Markowych Szczawinach udzielili pomocy łącznie 17 osobom.
Jeden z poszkodowanych turystów, z urazem stawu skokowego, nie był w stanie zejść ze szczytu Babiej Góry. Pomoc nadeszła błyskawicznie, gdyż w tym dniu Sekcja Babiogórska odbywała szkolenie z transportu w trudnym terenie. Zgłoszenie dotarło do ratowników podczas ćwiczeń na Perci Akademików. Ratowany został przetransportowany pod przełęcz Brona, skąd dalej quadem do Zawoi Markowej.
Niestety doszło też w naszych górach do tragicznego zdarzenia, zgonu 38-letniego turysty. Podczas wędrówki ze znajomymi, z Krzyżowej na Halę Miziową w pewnym momencie upadł i nie odzyskał już przytomności. Pomimo zaangażowania wielu służb (GOPR, LPR, PSP, OSP) mężczyzny nie udało się uratować.