Policja odnotowała ostatnio w naszym regionie zwiększoną ilość kolizji pojazdów ze zwierzyną leśną. Apelują o ostrożność.
W czwartek około 18.25, w Żywcu na ul. Krakowskiej, kierujący vw potrącił sarnę, która z pobocza wbiegła wprost pod nadjeżdżający pojazd. Pół godziny później w Rycerce Górnej, 21-latek kierując vw potrącił przebiegającego przez drogę dzika. W sobotę o 5.30 w Łękawicy na ul. Krakowskiej, 54-latka kierując vw potrąciła jelenia, a tuż przed 23.00 w Łodygowicach na ul. Żywieckiej 36-latek jadąc oplem uderzył w przebiegającą przez drogę sarnę. Z kolei wczoraj o 3.30 w Żywcu na ul. Krakowskiej, kierujący peugeotem 20-latek, chcąc uniknąć potrącenia jelenia zjechał do przydrożnego rowu.
Wiele dzikich zwierząt wędruje w poszukiwaniu pożywienia lub schronienia. Zwierzęta na trasach migracyjnych napotykają wiele barier, pośród których najbardziej niebezpiecznymi przeszkodami tradycyjnie są drogi. Przy próbie ich pokonania spora część zwierząt ginie. Zdejmując nogę z gazu w miejscach występowania dzikich zwierząt sprawimy, że nasze drogi będą bezpieczne dla ludzi i przyrody.
Zwierzę w konfrontacji z rozpędzonym samochodem nie ma praktycznie żadnych szans na przeżycie. W większości przypadków kolizji takie zwierzęta jak sarny czy jelenie ponoszą śmierć na drodze lub w wyniku poniesionych obrażeń. Dodatkowo pośrednimi ofiarami kolizji stają się również osierocone w wyniku śmierci swoich rodziców młode. Główną przyczyną kolizji jest przede wszystkim nierozważna jazda.
Zderzenie rozpędzonego auta ze zwierzęciem ważącym kilkaset kilogramów jest niebezpieczne także dla ludzi uczestniczących w kolizji.
Jak się zachować, gdy dostrzeżemy zwierzę na drodze?
- Należy przede wszystkim zwolnić i uważnie obserwować drogę i jej otoczenie. Pamiętajmy, że światła samochodu mogą oślepić zwierzę i unieruchomić je prosto przed nadjeżdżającym samochodem. Nie powinniśmy wychodzić z samochodu w celu płoszenia zwierzęcia, bo może być agresywne.
Zasady bezpieczeństwa
- Podróżując drogami leśnymi warto stosować zasadę ograniczonego zaufania. Administratorzy dróg ustawiają znaki ostrzegające o zwierzynie w miejscach, gdzie jej ruch jest intensywny. Pamiętajmy jednak, że zwierzęta te znaki nie obowiązują i same wybierają drogi, którymi się poruszają. Wiele osób przemieszcza się nocą, ceniąc sobie mniejszy ruch na drodze. Jednak na terenach leśnych ruch zwierząt o tej porze zdecydowanie się zwiększa. Weźmy to pod uwagę.
Co zrobić, gdy dojdzie do wypadku?
- Podobnie jak w przypadku każdego innego zdarzenia drogowego, powinniśmy zabezpieczyć miejsce takiego wypadku. Należy w odpowiedni sposób ustawić trójkąt ostrzegawczy oraz włączyć światła awaryjne, zwracając tym samym uwagę innych kierowców. Następnie wzywamy odpowiednie służby.
"Pamiętajmy, że ranne zwierzę po wypadku może być w szoku, przez co może być agresywne. Nie powinniśmy również rannego albo martwego zwierzęcia zabierać ani dotykać.
Pamiętajmy zatem, że na drodze najważniejsze jest skupienie i rozwaga kierowcy. Prędkość dostosowujemy nie tylko do warunków atmosferycznych, ale przede wszystkim do warunków panujących na drodze." - przypominają mundurowi.