Po wtorkowym wypadku, kiedy to z Jez. Żywieckiego wyłowiono zwłoki mężczyzny, w wielu komentarzach do sytuacji pojawiło się pytanie, czy na zlokalizowanej na przy końcu ul. Św. Wita w Żywcu Plaży Miejskiej jest ratownik wodny?

Plaża Miejska, tak jak teraz, w szczycie sezonu letniego, przyciąga wiele osób. Część z nich zażywa też kąpieli wodnych. W związku z niedawnym przypadkiem utonięcia w tamtej części jeziora, pojawia się pytanie, czy te osoby są jakoś chronione. O to, czy jest ratownik wodny na plaży zarządzanej przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Żywcu i czy są podstawy ku temu, żeby był, zapytaliśmy w żywieckim Ratuszu:
- Według słownikowej definicji, plaża to pas wybrzeża przy zbiorniku wodnym pokryty piaskiem lub żwirem. Zgodnie z tą zasadą nasza Plaża Miejska pokryta jest piaskiem i służy do odpoczynku w trakcie słonecznych dni. Sądząc po ilości osób korzystających z tej atrakcji, można z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, iż jest to jedno z najpopularniejszych miejsc wypoczynku letniego nie tylko dla mieszkańców Żywca, ale też dla licznie przybywających w tamto miejsce turystów.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który jest gospodarzem terenu, nie prowadzi jednak w tym miejscu kąpieliska. W związku z tym siłą rzeczy nie zatrudnia ratownika - przekazał nam rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Żywcu Mariusz Hujdus.