Katowicki urząd odniósł się do "palącego" żywieckiego tematu.
Stowarzyszenie "Żywiec Nasza Przyszłość" informuje o piśmie, jakie otrzymało z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Wynika z niego, że odnośnie wydania przez RDOŚ decyzji środowiskowych odnośnie budowy "ciepłowni na biomasę" (cyt. za pismem z RDOŚ) na działce w Sporyszu ustalono nowy termin, do 31 stycznia 2020. Dyrekcja argumentuje odroczenie "skomplikowanym charakterem sprawy". Zaznacza się jednocześnie, że powyższy termin nie jest ostateczny i może ulec zmianie. Całość pisma można zobaczyć w pliku pod tekstem.
"Sąd Sądem..."
Jak już pisaliśmy, według informacji burmistrza Szlagora i spółki Beskid Żywiec, już kilka miesięcy temu spółka zaniechała planów budowania tych instalacji. Ich przeciwnicy zastanawiają się jednak, dlaczego w takim razie nie wycofano spraw z procedowania w RDOŚ. Odpowiedział na to niedawno Antoni Szlagor na swojej stronie społecznościowej:
"Postępowania te zostaną doprowadzone do końca, choćby tylko po to, by zadać ostateczny kłam insynuacjom o działaniach mających zagrozić zdrowiu i życiu ludzi, a także po to, aby wykorzystać je w celach procesowych przed sądem. " - czytamy na stronie burmistrza.
Starosta Andrzej Kalata przyznał już, że prokuratura żądała już od niego wyjaśnień w poprzedniej sprawie, czyli ankiety na temat ciepłowni, który to kwestionariusz był kiedyś zamieszczony na stronie internetowej Starostwa Powiatowego w Żywcu.
Warto też dodać, że w tym samym spisie burmistrza pojawia się informacja, że chodziłoby ostatecznie o jedną ciepłownię do budowy, a projekty trzech rożnych miejsc składane były "alternatywnie". To bodaj pierwsza tak konkretna w informacja i taka konkretnie w tym temacie, od kiedy krąży on w sferze eksperckiej i medialnej.