Veto dla dwóch z trzech ustaw dotyczących systemu sądownictwa w Polsce czyli decyzja prezydenta Andrzeja Dudy - wpłynęła na frekwencję manifestacji w całej Polsce. Ale w Żywcu pod Sądem Rejonowym była ich znów ponad setka - wśród nich sędziowie, m.in. prezes SR w Żywcu Marcin Loranc.
Wyraził swoją wdzięczność za to, że w Żywcu są odważni ludzie.
- Kieruję pracą malutkiego sądu dla Was, dla wielkich ludzi - powiedział dziękując za obecność i wytrwałość zgromadzonym. Podkreślił, że nie spodziewał się, że protesty będą się odbywać również w Żywcu. Szczególne podziękowania skierował do osób, które rozpoczęły manifestacje pod żywiecką Temidą.
- To było we wtorek, widziałem, że tu było kilka osób. Wielkie brawa - podkreślił.
Dzisiejszy protest w Żywcu rozpoczął się od hymnu, a zakończył czytaniem preambuły Konstytucji RP. Prezes sądu zaproponował, aby na kilka dni odłożyć wieczorne „spacerowanie” przy Kościuszki 39, aby nabrać oddechu. Poseł Małgorzata Pępek prosiła jednak o czujność. Dzisiejszej amnifestacji w Żywcu nie "towarzyszył" żaden patrol policji. W czasie spotkania obowiązuje w Żywcu tzw. wolny mikrofon, każdy chętny może zabrać głos.
W niektórych miastach w trakcie dzisiejszych spotkań przed sądami odczytano odezwę do prezydenta Andrzeja Dudy, aby do środy wyraził veto w sprawie ostatniej z ustaw - o sądach powszechnych. W całej Polsce właśnie we środę spotkania mają rozpocząć się o godz. 18.00. Jak sie nieoficjalnie dowiedzieliśmy, dziś (wtorek) pod żywieckim sądemrównież zgromadzą się ludzie.