Co tak pyli? Żółty pył od kilku dni zalega na karoserii zaparkowanych samochodów, na szybach okien, trawnikach. W naszym powiecie to zjawisko nie jest aż tak dokuczliwe, jak w innych regionach Polski, gdzie liczniej występują sosny. Osoby uczulone na pył wydzielany przez te drzewa w czasie kwitnienia odczuwają spory dyskomfort.

Alergicy muszą się leczyć, wiele osób jednak o tym zapomina i nie przyjmuje żadnych leków na męczące dolegliwości. Pyłki roślin, pokarmy, roztocza kurzu i zwierzęca sierść - to alergeny, które najczęściej powodują uczulenia.
Alergia nazywana jest chorobą cywilizacyjną XXI wieku. Najczęstszymi objawami uczulenia na pyłki są katar, kaszel i zatkane zatoki. Jeśli ktoś ma alergię pokarmową to odczuwa problemy trawienne, natomiast w przypadku alergii skórnej na ciele pojawia się wysypka. Niestety, reakcja organizmu na alergeny może być silniejsza. Dochodzi wtedy do tzw. wstrząsu anafilaktycznego, który może zagrażać nawet życiu człowieka.
Alergicy powinni pamiętać o odpowiednim leczeniu łagodzącym dokuczliwe objawy. Najlepiej wybrać się do specjalisty, który przepisze lekarstwa. Można też kupić któryś z leków na alergię dostępnych bez recepty w aptekach. Najbardziej skutecznym sposobem na walkę z alergią jest jednak odczulanie zwane inaczej immunoterapią. Choremu co tydzień lub co dwa tygodnie podawana jest szczepionka zawierająca alergeny. Za każdym razem zawiera ona większą dawkę substancji uczulających. Alergik przyjmuje te szczepionki prze okres od około 2 do 3 miesięcy. Po tym czasie podawanie dawek alergenów odbywa się już co 4 lub co 6 tygodni. Co ważne, odczulanie to długotrwały proces - trwa od około 3 do 5 lat. Warto wspomnieć również o tym, że z tej metody leczenia alergii nie mogą skorzystać alergicy uczuleni na pokarmy.